Życiu pozostałych dwóch osób rannych w wypadku nie zagraża niebezpieczeństwo. Przypomnijmy, że do szpitala trafiły trzy osoby, pasażerowie auta: kobieta oraz jej synowie w wieku 16 i 11 lat. Kierowcy, który nie zdążył przejechać przed pociągiem, nic się nie stało. Lokomotywa ciągnąca skład relacji Grodno-Ełk uderzyła w tył samochodu, gdzie siedział najmłodszy chłopiec. Dziecko zmarło w szpitalu. Zarówno ruch kolejowy jak i drogowy w miejscu wypadku odbywa się już normalnie. (mal) Piotr Bułakowski