Jak poinformowała szefowa sejneńskiej prokuratury Anna Wierzchowska, sprawca wypadku został zatrzymany w środę wieczorem po zdarzeniu. Jeszcze nie został przesłuchany. Odbyła się natomiast sekcja zwłok dwóch ofiar. W piątek, po kolejnej sekcji zwłok i przesłuchaniu sprawcy wypadku, prokuratura podejmie decyzję o tym, czy złożyć wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie. W środę przed godziną 21. na drodze Suwałki-Sejny w miejscowości Pawłówka kierowca osobowego hyundaia wyprzedzając inne auto wjechał w grupę turystów jadących rowerami. Troje - 6-letni chłopiec, jego 16-letnia siostra i 44-letni ojciec zginęli na miejscu. 46-letnia kobieta i 9-letnia dziewczynka, które również były w grupie rowerzystów, choć nie miały obrażeń, trafiły do szpitala w Sejnach, z powodu konieczności udzielenia im pomocy psychologicznej. W czwartek opuściły szpital. Jak informuje Wierzchowska, rowery turystów były oświetlone, ale rowerzyści nie mieli kamizelek odbijających światło i kasków. Kierowca był trzeźwy. Trwa ustalanie pozostałych okoliczności tragedii, m.in. prędkości z jaką jechało auto.