W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Suwałkach warunkowo zawiesił karę 3 tys. zł grzywny urzędnikowi. Uznał jednak Lecha K. za winnego i postanowił, że urzędnik poniesie koszty sądowe procesu. Lech K. pracuje w biurze Rady Miejskiej w Sejnach. W 2007 roku po przyjęciu jednej z uchwał przez radnych, zmienił jej treść i podsunął do podpisu przewodniczącemu rady. Zmiana uchwały skutkowała tym, że pracownicy zakładu komunalnego dostali podwyżki dwa miesiące później niż zakładała wcześniejsza uchwała. Kiedy jedna z radnych zorientowała się, że doszło do fałszerstwa, sprawa została skierowana do prokuratury. Podczas pierwszego procesu urzędnik nie przyznał się do winy, ale zeznał, że dokonał zmian w uchwale. Dodał, że "to nie było fałszerstwo, tylko jego głupota". Prokuratura Rejonowa w Augustowie, która oskarżała urzędnika o fałszerstwo zapozna się z uzasadnieniem wyroku i podejmie decyzję czy złożyć kasację w tej sprawie.