Jeżeli luksemburski Trybunał wyda nakaz natychmiastowego wstrzymania prac, to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podporządkuje się tej decyzji - dowiedział się reporter RMF FM. Jak podkreśla korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, Trybunał może teraz rozpatrzyć tę sprawę w trybie natychmiastowym, bez wysłuchania stron. Będzie to decyzja o charakterze tymczasowym. Po jej wydaniu Trybunał może wrócić do przesłuchania stron sporu. Najczęściej jednak przyznaje on rację Komisji Europejskiej chyba, że obiecamy na piśmie, iż nie rozpoczniemy prac budowlanych. Wówczas nakaz będzie bezpodstawny i Trybunał prawdopodobnie oddali wniosek Brukseli. Tak naprawdę musimy czekać na wyrok Trybunału w sprawie o naruszenie unijnego prawa. Wyrok ten jednak nie zapadnie wcześniej niż za pół roku. Wtedy będzie to ostateczne rozstrzygnięcie konfliktu i od takiej decyzji odwoływać się nie możemy. Dziś w miejscowości Gatno II, protestujący przeciwko budowie obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy ekolodzy, rozpoczęli budowę obozu. Obrońcy przyrody z Greepeace i Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot twierdzą, że kupiony przez nich grunt położony jest na trasie budowy obwodnicy Augustowa. Cały czas apelują do władz i wykonawców, by nie rozpoczynali prac w Dolinie Rospudy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiada, że musi od 1 sierpnia kontynuować budowę obwodnicy na terenie rezerwatu, ponieważ tak nakazuje prawo. - Jesteśmy gotowi na wszystko - mówią ekolodzy. Wiemy, że mieszkańcy patrolują okolice, ale my dobrze znamy ten ogromny kompleks leśny i bez problemu się tam dostaniemy. - Z ludnością będziemy walczyć na argumenty - mówi Maciej Muskat, szef polskiego Greenpeace. - Gdyby rząd zignorował również wezwanie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości do wstrzymania budowy, to wtedy musimy bronić doliny na miejscu. Na pewno będziemy w stanie przez kilka dni doprowadzić do ewentualnej blokady budowy. Ekolodzy kilka miesięcy temu kupili niecały hektar ziemi i już dziś stanie tam obozowisko. Do gorącej konfrontacji nie dojdzie tylko wtedy, gdy Trybunał wyda zakaz prac do wtorku. Nie możemy łamać prawa - podkreśla Andrzej Maciejewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Budowa obwodnicy musi trwać dalej; od 1 sierpnia także w Dolinie Rospudy - zaznacza. W centrum Augustowa mieszkańcy blokują drogę numer 8. W proteście uczestniczy kilkaset osób. Tym razem blokada może potrwać bardzo długo. - Protestujemy do końca. Aż się odbije jakimś echem poważnym. Aż do wejścia maszyn na budowę, czyli do 1 sierpnia. W niedzielę w największych polskich miastach ekolodzy zorganizowali happeningi w obronie Doliny Rospudy. Obrońcy przyrody zwracali m.in. uwagę na unikatowość tego ekosystemu. Obwodnica Augustowa ma być częścią międzynarodowej drogi Via Baltica łączącej Europę Centralną z Zachodnią. Litwie bardzo zależy na jak najszybszym uruchomieniu tej trasy, gdyż jest ona jedyną kołową drogą łączącą Litwę z Europą. 17-kilometrowa obwodnica Augustowa ma 500-metrową estakadą przecinać cenną przyrodniczo Dolinę rzeki Rospudy. Według drogowców, to najlepszy sposób, by zrealizować inwestycję przez ciągnącą się przez Suwalszczyznę 100-kilometrową dolinę. Ekolodzy uważają, że obwodnicę można poprowadzić drogą w innym wariancie. Inwestycji sprzeciwiają się także urzędnicy unijni, według których drogi nie można poprowadzić przez obszar chroniony Natura 2000 (do obszaru należy Dolina Rospudy). Komisja Europejska skierowała sprawę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W Komisji Europejskiej - pełna mobilizacja - dowiedział się RMF FM. Przesunięto urlopy urzędników odpowiedzialnych za ochronę środowiska. Zwykle rozpoczynają oni wypoczynek z początkiem sierpnia. W tym roku jest inaczej.