Paczki zostały przygotowane w ramach dorocznej charytatywnej akcji "Zaopiekuj się aniołkiem", organizowanej przez stowarzyszenie. Jak powiedział Wojciech Matysek ze stowarzyszenia "Droga", akcja zbierania żywności trwa. Dzięki temu będzie można zrobić kolejne paczki i przed świętami pomóc jeszcze większej liczbie potrzebujących. Paczki żywnościowe przekazywane są najbardziej potrzebującym rodzinom, którymi opiekuje się Stowarzyszenie, a także osobom wskazanym przez ośrodki pomocy społecznej. Znalazły się w nich m.in. śledzie, kiełbasa, olej, herbata, mąka, makaron, ser i słodycze dla dzieci. Matysek wyraził nadzieję, że dzięki produktom uda się przygotować "skromną, ale prawdziwą Wigilię". Pani Ania przyszła po paczkę ze swoją kilkuletnią córką. Z takiej pomocy korzysta już drugi rok. Tegoroczne święta spędzi razem z córką, mężem i mamą. Powiedziała, że paczka jest prawdziwym prezentem dla jej rodziny. Dzięki niej będzie mogła przygotować kolację wigilijną, upiec ciasto a czekoladę podarować w prezencie córce. 24 grudnia stowarzyszenie rozwiezie ponad sto paczek świątecznych dla dzieci - swoich podopiecznych z Białegostoku. Będą w nich słodycze. - Chcemy, żeby w święta każde dziecko zostało obdarowane choć małym upominkiem. A słodycze to marzenie każdego dziecka i nigdy im się nie nudzą - powiedział Matysek. Pozostałe paczki ze słodyczami, w sumie będzie ich 1,2 tys., zostaną rozdane dzieciom podczas spotkania bożonarodzeniowego, które odbędzie się w Białymstoku po świętach. Stowarzyszenia "Droga" organizuje akcję już od kilkunastu lat. Pieniądze uzyskuje np. ze sprzedaży ozdób choinkowych, świec i kartek świątecznych, przygotowanych m.in. przez wolontariuszy organizacji. Środki udaje się też zebrać podczas kwest. Akcję wspierają również darczyńcy, którzy przekazują żywność do paczek. Od pięciu lat Stowarzyszenie organizuje też ono ekumeniczną, miejską wigilię w centrum Białymstoku. W minioną niedzielę spotkało się tam kilkaset osób, które mogły podzielić się opłatkiem, zjeść świąteczny posiłek a przygotowane potrawy zabrać też do domu.