Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o godz. 6.30. Na miejsce "strzelaniny" natychmiast udali się policjanci. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy na parkingu przy wylocie z miasta mieszkaniec Sejn umówił się z obywatelami Łotwy na wymianę waluty. Podczas dokonywanej transakcji Łotysz wyjął przedmiot przypominający broń i zażądał wydania pieniędzy - informuje Krzysztof Kapusta z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Między mężczyznami doszło później do szarpaniny, w trakcie której padł strzał. Świadkiem zdarzenia był przypadkowy kierowca, tankujący auto na stacji benzynowej. Mężczyzna zareagował natychmiast, próbował nawet obezwładnić napastnika. Łotysz wykorzystał chwilową nieuwagę mężczyzn - pobiegł do stojącego nieopodal busa i odjechał. W tej chwili pojawił się patrol policji. - Mundurowi podjęli pościg za uciekającym samochodem i po kilku kilometrach zatrzymali sprawców. Okazało się, że są nimi obywatele Łotwy. 20-latek i jego o osiem lat starszy kompan zostali zatrzymani w policyjnym areszcie - dodaje oficer prasowy. Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia sprawcom grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.