Sytuacja powtarza się co roku. Kolejki do wymiany opon to żadna nowość. Większość kierowców czeka na pierwszy śnieg. Tak było w środę w Suwałkach - niektórzy na zmianę opon czekali nawet trzy godziny. Innym - przy odrobinie szczęścia - całą procedurę udało się zakończyć w ciągu 20-30 minut. Z tą jednak różnicą, że ci szczęśliwcy umówili się na wymianę opon już wcześniej. Stacje serwisowe pracują dłużej niż zazwyczaj. Mimo to kolejki na razie pozostają tak samo długie. Aby nie czekać, można umówić się na konkretny termin - najwcześniej w przyszłym tygodniu. Koszt wymiany opon w Suwałkach wynosi od 40 do 60 złotych. iva