O zdarzeniu oficer dyżurny został powiadomiony w piątek około godz. 15. Policjanci ustalili, z którego okna oddano strzały. W mieszkaniu Łukasza K. znaleziono pistolet. Mężczyzna był nietrzeźwy - badanie wykazało, że miał 0.96 promila alkoholu w organizmie. 22-latek został przewieziony do policyjnego aresztu. Tłumaczył, że strzelał "dla zabawy". Jak powiedział Krzysztof Kapusta, oficer prasowy KMP w Suwałkach, Łukasz K. strzelał z broni pneumatycznej. Mieszkanie poszkodowanego znajduje się na parterze. Na szczęście w tamtej chwili nikt w pobliżu bloku nie przechodził - w przeciwnym razie "zabawa" mogłaby skończyć się tragicznie. Suwalczanin usłyszy zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.