Pieniądze w ramach programu "Dam pracę - Podejmę pracę. Aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych" otrzymał od ministerstwa Powiatowy Urząd Pracy w Białymstoku. Z pomocy może skorzystać łącznie 135 osób. Gmina Łapy jest w szczególnie trudnej sytuacji po tym, gdy w ostatnich latach przestały tam istnieć dwa największe zakłady pracy: zlikwidowana w ramach reformy unijnego rynku cukru Cukrownia Łapy oraz będące w upadłości likwidacyjnej Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego ZNTK SA. Firma upadła, gdy jej główny zleceniodawca PKP Caro przestał zlecać naprawy wagonów. Pracę straciło w Łapach ponad tysiąc osób. Program "Dam Pracę - Podejmę Pracę" jest kierowany do konkretnych grup bezrobotnych. Chodzi głównie o osoby po 50. roku życia, osoby długotrwale bezrobotne, bez kwalifikacji zawodowych lub bez doświadczenia zawodowego - powiedziała w środę zastępca dyrektora filii w Łapach Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku Krystyna Tomczak. Za pieniądze z programu zostaną zorganizowane trzymiesięczne roboty publiczne dla 30 bezrobotnych tylko z gminy Łapy. Każdy zatrudniony przy tych robotach otrzyma płacę minimalną - 1 tys. 386 zł brutto. Chętnych do pracy było 70, urząd mógł przyjąć 30 z nich - zaczną pracę 1 sierpnia. W ramach programu będą też dostępne środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej i wyposażenie miejsc pracy. Mogą się o nie starać od sierpnia bezrobotni z całego powiatu białostockiego. O jednorazowe dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej może się starać 55 bezrobotnych. Maksymalna wysokość dotacji to 26 tys. zł. Część tej kwoty może być przeznaczona na wynajem lokalu, opłacenie składek ZUS czy usługi księgowe przez pół roku. Program przewiduje też pieniądze na wyposażenie stanowisk pracy. Może z tego skorzystać kolejnych 50 bezrobotnych. Pieniądze trafią do pracodawców, którzy zechcą zatrudnić bezrobotnych. Maksymalnie pracodawca może dostać na ten cel 22 tys. zł. Tomczak zaznaczyła, że nie ma limitu określającego, ilu bezrobotnych z Łap może dostać dotacje. Zaznaczyła jednak, że jest szansa, że wszyscy chętni, którzy spełnią wymogi programu, dotacje dostaną. Dodała, że będzie to głównie zależało od liczby zainteresowanych. Krystyna Tomczak poinformowała, że w 2010 roku urząd pracy na wszystkie aktywne formy zwalczania bezrobocia dysponował w Łapach sumą 3,6 mln zł. Wszystkie pieniądze zostały wydane. M.in. dotacje na działalność gospodarczą otrzymało 49 osób, sfinansowano także wyposażenie 20 stanowisk pracy. Tomczak oceniła, że zainteresowanie tymi formami pomocy było duże. Według danych urzędu pracy, w gminie Łapy bez pracy jest 1,6 tys. osób. Ich liczba od wiosny nieznacznie spadła.