Rankiem 26 kwietnia 2020 roku 28-letni starszy posterunkowy Damian Kryński jechał oznakowanym radiowozem. W miejscowości Szepietowo-Żaki policyjny peugeot zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym samochodem marki opel. W wyniku zderzenia radiowóz wpadł do rowu, a samochody stanęły w ogniu. Śmierć poniósł policjant, natomiast kierowcy opla udało się wydostać z pojazdu. Jak ustalili biegli, to policjant naruszył przepisy ruchu drogowego. 28-latek nie zachował szczególnej ostrożności, nie zastosował prawidłowej techniki jazdy i nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. W efekcie podjęto decyzję o umorzeniu postępowania wobec śmierci sprawcy tego wypadku. Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu policjanta była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, która powstała na skutek licznych obrażeń ciała. Kierowca opla doznał poważnych obrażeń ciała, między innymi złamań i innych urazów. Więcej w "Gazecie Współczesnej".