Wspólne ćwiczenia miały miejsce w okolicach dawnego przejścia granicznego w Ogrodnikach. Ich główny cel, to poprawa współpracy i koordynacji takich akcji, gdy przestępcy uciekają z jednego kraju do drugiego. Oprócz zajęć sztabowych, ćwiczono rzeczywiste działania. Pierwszy scenariusz zakładał napad na bank w Sejnach i ucieczkę przestępców na Litwę, gdzie zostali zatrzymani dwa kilometry od granicy. Drugi - pościg w przeciwnym kierunku, po napadzie na stację benzynową po stronie litewskiej. W sumie w ćwiczeniach wzięło udział ponad pięćdziesięciu funkcjonariuszy SG, używano też śmigłowców. Jak powiedziała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Wójcik, obecnie obowiązujące umowy polsko- litewskie pozwalają na prowadzenie pościgu transgranicznego na obszarze sąsiedniego państwa do 100 km w jego głąb lub przez godzinę. Po wejściu Polski i Litwy do strefy Schengen, na wspólnej granicy nie ma odpraw granicznych (odprawy celne zniknęły stamtąd jeszcze wcześniej, bo po akcesji obu krajów do UE). Służby graniczne zauważają zmianę zachowań przemytników papierosów na tej granicy. Coraz więcej jest bowiem prób przewożenia papierosów w samochodach osobowych bez ukrywana przemytu. Przemytnicy liczą na bezbroblemowy przejazd przez granicę. Trafiając na patrole SG czy grupy mobilne celników po polskiej stronie, nierzadko przemytnicy podejmują próby ucieczki. Podlaski Oddział SG odnotował w tym roku 82 takie zdarzenia. Często po pościgu pogranicznicy odnajdują porzucone samochody, zdarzyło się też kilka wypadków spowodowanych przez uciekających przemytników, kilka razy funkcjonariusze musieli też użyć broni.