Wydaje się to niewiarygodne, ale są wyjątki. Jednym z nich jest przytulisko dla zwierząt w Suwałkach. Schronisko w Suwałkach (ul. Sianożęć 3a) działa od 2000 roku. Bogdan Lauryn - właściciel schroniska twierdzi, że nie zauważył, aby w czasie wakacji do przytuliska trafiało więcej bezdomnych psów niż zazwyczaj. Zyta Lauryn opiekuje się zwierzętami przebywającymi w hotelu dla psów, który działa przy suwalskim przytulisku. Zaznacza, że chociaż w sezonie letnim w hotelu jest sporo zwierząt, nigdy nie było takiej sytuacji, aby właściciel nie zgłosił się po swojego pupila. Jak mówi właścicielka, to raczej wiosną trafia do schroniska więcej psów - głównie szczeniąt. Iva