Skindzier poinformował, że rada gminy podjęła uchwałę o przeprowadzeniu konsultacji w gminie. Następnym etapem ma być ustalenie wśród sołtysów, które wsie chcą, by stanęły tam tablice dwujęzyczne. Olgierd Wojciechowski przewodniczący Stowarzyszenia Litwinów w Polsce powiedział, że może być kilkanaście wsi w gminie, gdzie ludność narodowości litewskiej będzie zainteresowana postawieniem tablic. Dotąd oficjalnie zwróciło się o to do gminy sołectwo Burbiszki. - Chcemy tę sprawę rozwiązać kompleksowo, przeprowadzić konsultacje i wystąpić z wnioskiem do ministerstwa spraw wewnętrznych o środki na postawienie tablic - powiedział Skindzier. Dodał, że gmina chce to zrobić chociaż na jej terenie mieszka mniej niż 20 proc. Litwinów, dokładnie 19 proc. Możliwość używania dwujęzycznych nazw miejscowości, jak również używania języków mniejszości jako pomocniczych, daje samorządom ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Chodzi o samorządy, na terenie których nie mniej niż 20 proc. ogółu mieszkańców gminy deklaruje przynależność do mniejszości narodowej. W 2010 roku w gminie Puńsk - nazywanej stolicą Litwinów w Polsce (stanowią tam 80 proc.), przeprowadzono konsultacje w 33 wsiach, z których 30 opowiedziało się za dwujęzycznymi nazwami. Litwini to jedna z najmniej licznych mniejszości w Polsce. Według spisu ludności z 2002 roku, jest ich 5,8 tys. Sami Litwini szacują, że jest ich trzy razy więcej. Największe skupiska Litwinów są w powiecie sejneńskim, w gminie Puńsk i Sejny.