Na wniosek pełnomocnika Zielińskiej sąd wyłączył w całości jawność rozprawy; pełnomocnik Artur Pietraszkiewicz uzasadniał, że sprawa dotyczy bardzo osobistych przeżyć sędzi, a sąd tę argumentację podzielił. Pietraszkiewicz mówił, że jawność rozprawy mogłaby naruszyć "ważny interes prywatny" sędzi Zielińskiej, bo sędzia będzie w jej trakcie opowiadać o swoich najbardziej osobistych przeżyciach, kwestiach związanych z pobytem w areszcie. - I byłoby to w sposób szczegółowy, po raz kolejny roztrząsane przez media, co by spowodowało znowu ogromny ból przede wszystkim dla pani sędzi Zielińskiej, ale i jej rodziny, na nowo, by te kwestie były przeżywane - mówił Artur Pietraszkiewicz. - Z uwagi na to, że w istocie podane przez pełnomocnika wnioskodawczyni powody tego wyłączenia sąd niejako uwzględnia i stwierdza, że podczas tej rozprawy będą rozważane okoliczności o charakterze osobistym wnioskodawczyni, dlatego wniosek zasługuje na uwzględnienie - mówiła sędzia Izabela Komarzewska. Dziennikarzy poproszono o opuszczenie sali rozpraw. Sędzia Zielińska, której Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku postawiła m.in. zarzuty kilkakrotnego przyjęcia w latach 2000-2005 łapówek, głównie za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie (m.in. zawieszenie wykonania kary), w 2006 roku była przez pięć miesięcy aresztowana dla potrzeb tego śledztwa. Jednak zarówno sąd w Łomży, jako sąd pierwszej instancji, a potem apelacyjny w Białymstoku sędzię uniewinniły. W październiku Sąd Dyscyplinarny w Gdańsku uniewinnił sędzię od zarzutów korupcyjnych, a także od zarzutu, że pomogła córce koleżanki prawniczki w zdaniu egzaminu na aplikację prawną. Wnioskiem sędzi o odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie zajmuje się wydział III karny Sądu Okręgowego w Białymstoku - właściwy dla miejsca aresztu. Sama sędzia Grażyna Zielińska, która stawiła się w sądzie ze swoim pełnomocnikiem, nie rozmawiała we wtorek z mediami. Do czasu wyłączenia jawności rozprawy nie zabierała także głosu w sądzie. Postępowanie zostało odroczone do 15 stycznia 2010 roku. Jak poinformowano w sądzie, sędzia Grażyna Zielińska będzie wówczas kontynuowała swoje zeznania, sąd nie zakończył jej bowiem przesłuchiwać we wtorek. O ile nie zostaną złożone w tej sprawie inne wnioski dowodowe, sprawa być może zakończy się podczas styczniowego terminu - wyjaśnił sędzia Janusz Sulima z Sądu Okręgowego w Białymstoku.