Autor usłyszał zarzut nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym oraz zarzut publicznego znieważenia grupy ludności ze względu na jej pochodzenie. Z filmu możemy się m.in. dowiedzieć, że Czeczeni "to wyłącznie nieroby żyjące na nasz koszt, a ich kobiety zajmują się jedynie rodzeniem małych terrorystów". Za publikowanie takich treści grozi do 3 lat więzienia. Prokuratura na razie nie podaje jednak, jak wiele osób było zamieszanych w tę sprawę. Zasłania się tajemnicą wciąż trwającego śledztwa, odmawia także podania informacji, czy ta osoba lub osoby miały związek z młodymi ludźmi, którzy niecały rok temu zarzucili Łomżę antyczeczeńskimi ulotkami. Te szczegóły poznamy prawdopodobnie w tym lub w przyszłym miesiącu, gdy prokuratura zakończy śledztwo i prześle do sądu akt oskarżenia.