Pierwszym dniem prawosławnego Wielkiego Postu jest zawsze poniedziałek, a poprzedza go niedziela wzajemnego wybaczania win. Wtedy, podczas wieczornych nabożeństw, po raz pierwszy odbywają się też wielkopostne modlitwy. Okres wstrzemięźliwości i zadumy przed radosną Wielkanocą inauguruje w poniedziałek wielkopostny czytanie kanonu pokutnego św. Andrzeja z Krety z IX wieku. Po południu w białostockiej katedrze pw. św. Mikołaja takiemu nabożeństwu przewodniczyć będzie ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub. Duchowni podkreślają też, że Wielki Post to duchowa droga do wyrzeczenia się własnych słabości. Przypominają, że post przed Wielkanocą jest najbardziej surowy ze wszystkich postów. Szczególnie ściśle przestrzega się go podczas pierwszego tygodnia (zwyczaj zakazuje spożywania pokarmów w pierwszy poniedziałek i wtorek postu) oraz w Wielkim Tygodniu. W niektórych rodzinach oznacza to rezygnację z jedzenia w poście nie tylko mięsa, ale nawet ryb i nabiału. "Przed nami znowu otwiera się czas wzmożonego wysiłku duchowego, wstrzemięźliwości i pokuty" - pisze w okolicznościowym liście wielkopostnym do wiernych zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Post nazywa m.in. "wiosną duchową" i "drabiną duchową". Przypomina, że był praktykowany już u początków chrześcijaństwa. "Pokuta to przemiana naszego nastroju, sposobu myślenia i duchowa odnowa. Inaczej, przemiana całego życia" - podkreślił hierarcha. Zgodnie z praktyką cerkiewną, poprosił też wszystkich o przebaczenie jemu i duchowieństwu przewinień, które popełnione zostały "słowem, czynem, myślami i zmysłami". Data Wielkiej Nocy w obu chrześcijańskich obrządkach, katolickim i prawosławnym, liczona jest nieco inaczej, dlatego tylko raz na jakiś czas święto odbywa się w tym samym czasie. Przeważnie prawosławni świętują Wielkanoc po katolikach, a różnica może być nawet pięciotygodniowa. Katolicy świętują bowiem Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca. Cerkiew dodaje do tego jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi przypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane. Hierarchowie polskiej Cerkwi szacują, że w Polsce mieszka ok. 550- 600 tys. osób wyznania prawosławnego - najwięcej w województwie podlaskim, m.in. w Białymstoku oraz powiatach: hajnowskim, bielskim i siemiatyckim.