Rano na miejscu były 24 zastępy straży pożarnej - 87 strażaków. Nikomu nic się nie stało, nie było też potrzeby ewakuacji okolicznych mieszkańców. Woda na miejsce pożaru dowożona była cysternami, ponieważ ogień wybuchł w pobliżu ujęcia wody, z którego strażacy wcześniej ją pobierali. Jak na razie nie ma informacji o przyczynach pożaru składowiska. Ostatni raz sortownia śmieci w Studziankach paliła się w listopadzie 2017 roku. Paliła się hałda śmieci o wymiarach 130 na 60 metrów, a jej gaszenie trwało wtedy blisko 60 godzin. Spaliło się ponad 3,3 tys. metrów sześciennych odpadów. W poprzednich latach również dochodziło do pożarów na składowisku w Studziankach. Największy miał miejsce w 2012 r. Gaszenie trwało wtedy osiem dni. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, choć biegli uznali, że przyczyną pożaru było umyślne podpalenie. Sprawców nie udało się jednak ustalić.