Powodem decyzji jest? sąsiedztwo słynnej już na całą Europę Doliny Rospudy. Ministerstwo Transportu i PKP wolą nie wchodzić w kolejny konflikt z ekologami, który na pewno trafiłby do Brukseli. Budowa trasy kolejowej niesie za sobą wycinkę drzew, pracę ciężkich maszyn i hałas. Ekolodzy na pewno zablokowaliby taką inwestycję w okolicach Rospudy. Władze Augustowa i mieszkańcy miasta jednym głosem mówią, że mają dość robienia z ich miasta skansenu Podlasia.