Henryk G. jest oskarżony o to, że w 2007 roku, zatrudniony wówczas jako egzaminator WORD w Suwałkach, przyjął dwa węgorze i alkohol w zamian za zdanie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. Według prokuratury w przekazaniu łapówki wzięły udział dwie osoby, znajomi dyrektora. Jedna z nich także zasiada na ławie oskarżonych, podobnie jak kursant, który miał wręczyć łapówkę. Wszyscy oskarżeni mężczyźni mieli spotkać się po zdanym egzaminie na imprezie alkoholowej. Według głównego oskarżonego Henryka G. było to spotkanie czysto przyjacielskie, gdyż mężczyźni znają się jeszcze z lat 80. Na imprezie nie było kursanta, ale trzej pozostali pili tego dnia alkohol i jedli węgorze. Były dyrektor nie przyznał się do zarzutu. Powiedział, że nie pomógł kursantowi w zdaniu egzaminu i nie wziął od niego łapówki w postaci ryb i alkoholu. Do zarzutów nie przyznali się przed sądem również kursant oraz znajomy obojga z nich, który miał pośredniczyć w załatwieniu sprawy. Kolejny oskarżony w sprawie o powoływanie się na wpływy w suwalskim ośrodku ruchu drogowego i pomoc w załatwieniu kursu to były dyrektor Parku Naukowo-Technologicznego w Suwałkach Tadeusz K. Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Suwałkach Jacek Przygucki, sprawa Tadeusza K. została wyłączona z postępowania głównego. Decyzją sądu postępowanie wobec Tadeusza K. zostało warunkowo umorzone, ale od wyroku odwołała się prokuratura. Zarzut przyjęcia łapówki przez egzaminatora na prawo jazdy oznacza przestępstwo w trakcie pełnienia funkcji publicznej i zagrożone jest karą od roku do 10 lat więzienia. 53-letni Henryk G. był przez ponad pół roku dyrektorem suwalskiego WORD. Po ujawnieniu sprawy w kwietniu tego roku został odwołany ze stanowiska. Wcześniej przez wiele lat pracował jako egzaminator w WORD i właśnie tego okresu dotyczy sprawa korupcji.