Mieszkańcy przez dwie godziny blokowali biegnącą przez Augustów drogę prowadzącą do granicy z Litwą. Przy rondzie obok Urzędu Miejskiego w Augustowie mieszkańcy spacerowali po przejściu dla pieszych. Przepuszczali tylko pojazdy uprzywilejowane. Obok protestujących stał duży baner z napisem "Żądamy budowy obwodnicy Augustowa". Pozostali chodzili z tabliczkami z napisami "Ekoterroryści - Judasze", "Ekolodzy - Personae Non Gratae". Protest w tej formie zorganizował Obywatelski Komitet Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa. Postanowienie (na razie nieprawomocne) o wstrzymaniu wykonania pozwolenia na budowę wydał tydzień temu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Według sądu dalsze prowadzenie prac budowlanych może doprowadzić do trudnych do odwrócenia skutków, zwłaszcza w obszarach chronionych. Obywatelski Komitet Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa postanowił zareagować na to postanowienie w formie protestu - jego członkowie uważają, że wszystkie decyzje wstrzymujące budowę obwodnicy opóźnią jej wykonanie. - Jest coraz więcej głosów, które sugerują inny przebieg obwodnicy. My się z tym nie godzimy. Naszym zdaniem ten przebieg jest najbardziej optymalny czasowo, czyli jak najszybciej pozwoli wyprowadzić tiry z miasta - powiedział przewodniczący obywatelskiego komitetu Andrzej Chmielewski, działacz Samoobrony. 17-kilometrowa obwodnica Augustowa ma 500-metrową estakadą na specjalnych słupach przecinać cenną przyrodniczo dolinę Rospudy, chronioną w ramach unijnego programu Natura 2000. Według drogowców, to jedyny i najlepszy sposób, by zrealizować inwestycję. Przeciw budowie protestują ekolodzy, którzy podkreślają unikatowy w Europie charakter torfowisk doliny Rospudy oraz konieczność ochrony siedlisk ptaków. Uważają, że obwodnicę można poprowadzić przez inne tereny. Wstrzymania prac domaga się Komisja Europejska, uznając dolinę za teren unikatowy, gdzie żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Komisarz UE ds. środowiska wielokrotnie apelował o wyznaczenie alternatywnej trasy. W sierpniu premier Jarosław Kaczyński wstrzymał planowane prace przy budowie obwodnicy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz firma Budimex Dromex (wykonawca drogi) ustalili zmianę harmonogramu prac budowlanych. W lipcu Komisja Europejska wystąpiła do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o wydanie pilnego zakazu prowadzenia prac budowlanych. W odpowiedzi Polska przesłała zapewnienie, że prace nie będą prowadzone aż do wydania wyroku, czy budowa jest zgodna z unijnymi przepisami dotyczącymi ochrony środowiska. Nie wpływa to na postępowanie w prawie głównego wniosku KE, która w marcu pozwała Polskę do Trybunału w Luksemburgu, uznając, że budowa obwodnicy Augustowa (a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej) jest złamaniem unijnego prawa. W lipcu Trybunał odrzucił wniosek Polski o rozpatrzenie sprawy w trybie pilnym, co oznacza, że proces może trwać nawet dwa lata.