Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz, prokuratura wszczęła śledztwo, które ma ustalić, czy doszło do niedopełnienia obowiązków na budowie. Dodał, że osobom odpowiedzialnym za spowodowanie obrażeń skutkujących śmiercią grozi do 12 lat więzienia. Prokuratura zwróciła się także z wnioskiem do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o ustalenie, czy na budowie były zachowane zasady bezpieczeństwa i czy nie należy rozważyć wstrzymania robót budowlanych. Do środowego wypadku doszło podczas prac budowlanych. Pod robotnikami zawaliła się platforma, na której pracowali. Była ona podwieszona na wysokości ok. 15 metrów. Dotąd nie wiadomo, dlaczego się zawaliła. Sprawdzają to policja, prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy. Dwaj pracownicy zmarli na miejscu wypadku, trzeci w szpitalu. Kolejny przebywa w szpitalu w stanie ciężkim. Mężczyźni, którzy ulegli wypadkowi, pracowali w radomskiej firmie wykonującej zlecenie dla głównego wykonawcy inwestycji. Plaza Center jeszcze niedawno zapowiadała, że obiekt ma być oddany do użytku w połowie kwietnia, stąd mógł wynikać pośpiech przy budowie. Prezydent Suwałk Józef Gajewski zaapelował w czwartek o "zwolnienia tempa budowy" dla dobra pracujących tam ludzi. To już trzeci wypadek w lutym na budowie tego centrum handlowo-rekreacyjnego. W wyniku jednego z wcześniejszych wypadków młody mężczyzna również zmarł w szpitalu po upadku z wysokości. Państwowa Inspekcja Pracy od kilkunastu dni sprawdza stan bezpieczeństwa przy budowie. Nieoficjalnie wiadomo, że PIP dopatrzyła się nieprawidłowości m.in. dotyczących bezpieczeństwa pracy.