Uczelnia otrzymała grant w wysokości 3 tys. euro z unijnego programu "Młodzież w działaniu". Projekt dotyczący Tatarów rozpocznie się w październiku i potrwa pół roku - poinformował we wtorek jeden z autorów i realizatorów projektu Maciej Skindzier. Powiedział, że pomysł na projekt pojawił się w ubiegłym roku, po licznych antysemickich i ksenofobicznych incydentach w regionie. Przypomniał m.in. zniszczenie pomnika ofiar mordu Żydów w Jedwabnem, zamalowanie polsko-litewskich tablic w gminie Puńsk czy próbę podpalenia Centrum Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku. - Trzeba było zrobić coś, żeby region nie był postrzegany jako jeden z najbardziej rasistowskich i antysemickich obszarów w Polsce - dodał. Stąd w projekcie pojawiły się działania skierowane do młodych ludzi, w wieku od 13 do 30 lat. Skindzier powiedział, że młodzi ludzie są "podatni" na pozytywne wzorce, a ich poglądy się jeszcze kształtują, dlatego ważne jest, żeby to właśnie tę grupę edukować. Uważa, że młodzi ludzie mają bardzo pobieżną wiedzę na temat Tatarów, często też nie zdają sobie sprawy, że Tatarzy żyją w regionie. Dlatego w ramach projektu przewidziano warsztaty, podczas których dowiedzą się m.in. o kulturze tatarskiej i islamie, religii wyznawanej przez Tatarów. Przewidziane jest też spotkanie z przewodniczącym muzułmańskiej gminy wyznaniowej w Kruszynianach (Podlaskie) Bronisławem Talkowskim a także wycieczka do Kruszynian, gdzie znajduje się jeden z trzech meczetów w kraju oraz mizar, czyli cmentarz muzułmański. W projekcie wezmą też udział sami Tatarzy. Studenci prawa Uniwersytetu w Białymstoku przygotują warsztaty, na których dowiedzą się oni m.in. jak zakładać stowarzyszenia, jak i skąd pozyskiwać fundusze na własne projekty. Skindzier powiedział, że te działania mają zaktywizować tę mniejszość i pokazać, jak rozwijać np. działalność artystyczną czy edukacyjną. Dodał, że mniejszość tatarska jest jedną z najmniej widocznych mniejszości w regionie, a - jak podkreślił - "jest naszym skarbem narodowym". Na zakończenie projektu przewidziane jest wydanie specjalnej broszury. Jak powiedział Bronisław Talkowski, jako mniejszość Tatarzy nie mają dużo problemów. Zwrócił uwagę, że historia Tatarów w naszym kraju jest powiązana od kilkuset lat z historią państwa i młodzi ludzie poznają ją na lekcjach historii. Zaznaczył jednak, że w kraju muzułmanie są różnie postrzegani i tu potrzebna jest edukacja. - Wiedzy nigdy dosyć - podkreślił. Historia osadnictwa tatarskiego na ziemiach dawnej RP ma ponad 600 lat. Jako datę dobrowolnego osadnictwa tatarskiego w Wielkim Księstwie Litewskim i Rzeczypospolitej Jan Długosz podaje rok 1397. Na ziemie polskie Tatarzy przynieśli ze sobą islam. Już jednak w XVI-XVII wieku zatracili swój język i wiele obyczajów, nazwiska rodowe uległy spolszczeniu. Ilu jest obecnie Tatarów w Polsce, dokładnie nie wiadomo. W środowisku tej mniejszości działa Muzułmański Związek Religijny w RP oraz Związek Tatarów Polskich. Ten pierwszy liczbę polskich muzułmanów, w większości właśnie pochodzenia tatarskiego, szacuje na ok. 5 tys. osób.