Podczas pierwszego procesu w kwietniu 2011 r. sąd warunkowo umorzył na rok postępowanie wobec zakonnicy, ponieważ uznał, że 67-letnia Jadwiga R. dopuściła się pobicia dziewczynki, ale nie zrobiła tego celowo, tylko po to, aby ją uspokoić. Sąd uznał, że postępowanie oskarżonej miało niski stopień szkodliwości społecznej. Prokuratura złożyła apelacje w tej sprawie. W środę oskarżona nie stawiła się w sądzie. Sąd odczytał akt oskarżenia, przesłuchał świadków i odroczył sprawę do 24 lutego. Wówczas przesłucha kolejne osoby zeznające w procesie. Latem 2009 r. turysta nagrał film, na którym widać, jak siostra bije po głowie i szarpie niepełnosprawną dziewczynę. Kiedy sprawę nagłośniły media, prokuratura wszczęła z urzędu postępowanie wyjaśniające. W efekcie prokurator oskarżył zakonnicę o jednorazowe naruszenie nietykalności osobistej 19-letniej dziewczyny. Siostra zakonna nie przyznała się do winy. Tłumaczyła, że praca z niepełnosprawną młodzieżą jest trudna. W Domu Pomocy Społecznej w Studzienicznej mieszka 50 niepełnosprawnych osób, m.in. z porażeniem mózgowym, zespołem Downa, autyzmem. Placówkę prowadzi Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Oskarżona kobieta nie pracuje już w Studzienicznej.