Jak powiedział Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji, na gorącym uczynku, przy odbieraniu pieniędzy od podlaskiego rolnika, zatrzymany został 50-letni przedsiębiorca z województwa dolnośląskiego. Była to tzw. łapówka kontrolowana, a akcja miała miejsce w Lesznie. Dwie inne osoby - we wrocławskim biurze prawnym. Dwa tygodnie temu na policję w Białymstoku zgłosił się 40-letni rolnik, opowiadając o mężczyźnie, który - powołując się na nadzwyczajne wpływy i znajomości w jednej z firm leasingowych - zaoferował mu pomoc w rozwiązaniu poważnych kłopotów finansowych. Chodziło o dużą redukcję zadłużenia, które rolnik miał w tej firmie. Miał pomóc zredukować o połowę prawie milionowe zobowiązania. Jak podała policja, tak duże należności względem firmy leasingowej miały być skutkiem zawartej przed kilku laty umowy związanej z leasingowym zakupem maszyn rolniczych. Kiedy produkcja w gospodarstwie przestała się opłacać, zaprzestał on spłaty zobowiązań, zaczęły też narastać odsetki. Jak dodał rzecznik, nieznajomy, który zgłosił się do rolnika z ofertą pomocy, doskonale orientował się w jego sytuacji finansowej. Zaproponował, że za 175 tys. zł łapówki, używając swoich znajomości w kancelarii prawnej obsługującej firmę leasingową, pomoże zredukować dług. Na przekazanie łapówki umówił się z rolnikiem na parkingu przy jednym z supermarketów w Lesznie. Tam też doszło do zatrzymania, bo rolnik zawiadomił wcześniej policję, a ta przeprowadziła akcję kontrolowanego wręczenia pieniędzy. Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest przez Komendę Wojewódzką Policji w Białymstoku, pod nadzorem miejscowej Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest o pomocnictwo przy korupcji gospodarczej. Został aresztowany na trzy miesiące. Zatrzymano też dwie inne osoby, pracowników wrocławskiej kancelarii prawnej obsługującej firmę leasingową. Podejrzanym grozi do pięciu lat więzienia. Policja nie wyklucza, że zatrzymani mogą mieć na swoim koncie inne podobne przestępstwa. Przypomina też, że pokrzywdzeni, którzy w podobnej sytuacji zostali przez sprawców nakłonieni do wręczenia łapówki, nie podlegają karze, jeżeli zawiadomili o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnili wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten się o nim dowiedział.