Budowa stadionu to największa w regionie inwestycja wspierana przez fundusze unijne. W ostatnich dniach będący w opozycji radni miejscy PiS wystosowali do władz miasta interpelację ws. budowy stadionu w związku z informacjami mediów o tym, że wykonawca stadionu, polsko-francuskie konsorcjum Eiffage Budownictwo Mitex SA i Eiffage Construction, ma rzekomo opóźniać budowę czy schodzić z kosztów, ponieważ brakuje mu pieniędzy, bo przeszacował ofertę w przetargu. Według mediów, opóźnienia mogą sięgać kilku miesięcy i nie są one związane z zimą. Niektóre źródła dziennikarzy sugerowały nawet, że może dojść do rozwiązania umowy z wykonawcą. Radni proszą o odpowiedzi na kwestie podnoszone przez media. Pytany o sprawę budowy stadionu prezydent Truskolaski powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że umowa z wykonawcą stadionu jest podpisana i miasto oczekuje jej realizacji. - My oczekujemy wywiązania się przez Eiffage z podpisanej umowy i z podpisanych zobowiązań - powiedział prezydent. Dodał, że odbywają się cały czas robocze spotkania pomiędzy inwestorem - Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, a wykonawcą, prace zaś trwają. Pytany, czy jeżeli okaże się, że firma będzie się ociągać z dotrzymaniem terminów, to miasto wypowie umowę wykonawcy stadionu, powiedział, że "w tej chwili nie widzi takich podstaw". Zaznaczył, że jeżeli nawet są jakieś opóźnienia w pracach związane z zimą, to są to "sytuacje na pewno uzasadnione". - Na razie takich podstaw nie ma. Stadion pnie się do góry, trwają prace i myślę, że będą trwały nadal (...) My na razie nie widzimy żadnych podstaw, żeby umowę z naszej strony zrywać - powiedział Truskolaski. Wcześniej wiceprezydent miasta odpowiedzialny za sport Tadeusz Arłukowicz mówił, że na przełomie marca i kwietnia miasto powinno mieć informację na temat stanu zaawansowania prac na budowie. Mówił też, że w umowie są zapisane kary umowne w wysokości 16 mln zł. Arłukowicz zaznaczył ponadto, że w sytuacji, kiedy w "jakiś nieuzasadniony sposób firma nie będzie chciała realizować inwestycji", miasto będzie dochodziło swoich roszczeń. Firma Eiffage Budownictwo Mitex konsekwentnie odmawia komentarza w sprawie budowy stadionu w Białymstoku. Koordynator ds. komunikacji i marketingu tej firmy Marek Pawlukiewicz pytany w czwartek, czy firma wyda w najbliższym czasie komunikat w tej sprawie, odmówił jakiegokolwiek komentarza. Budowa stadionu rozpoczęła się w czerwcu 2010 roku. Według założeń obiekt ma być gotowy w połowie 2012 roku. Ma kosztować ponad 168 mln zł. 63,7 proc. z tej kwoty do dotacja z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Nowoczesny stadion budowany w Białymstoku ma mieścić 22,5 tys. widzów i spełniać standardy europejskie dotyczące możliwości rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej (za wyjątkiem finałów tych imprez). Całe trybuny mają być zadaszone. Powstaną też sale konferencyjne, powierzchnie komercyjne, boiska treningowe.