Uroczystości odbyły się w hangarze, w którym stacjonował śmigłowiec SG. Były tam wystawione, przykryte flagami państwowymi, trumny z ciałami ofiar wypadku: 49-letniego porucznika Andrzeja Żukowskiego, 35-letniego chorążego sztabowego Bartłomieja Bartnickiego i 34-letniego chorążego Marcina Bezubika. Zostali oni pośmiertnie awansowani na wyższe stopnie, a także odznaczeni przez prezydenta RP srebrnymi krzyżami zasługi. Minister spraw wewnętrznych i administracji nadał im złote medale za zasługi dla Straży Granicznej. Nabożeństwu żałobnemu przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski. W uroczystościach, obok rodzin zmarłych, uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, delegacje służb mundurowych. Bp Płoski w homilii podkreślił, że z funkcjonariuszami związanych było wiele planów życiowych, rodzinnych i zawodowych, a wszystko przerwała "nagła, nieoczekiwana, tragiczna śmierć". - Nie wstydźmy się łez. Strata to wielka - mówił o smutku żon, dzieci i rodziców zmarłych, ale także o stracie, jaką śmierć lotników jest dla Straży Granicznej. Na zakończenie uroczystości kondolencje rodzinom zmarłych złożył m.in. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki. Mówił o zmarłych, ich dokonaniach zawodowych i zainteresowaniach. - Obiecuję, że nie zapomnimy o waszych bliskich, że wasze rodziny, w szczególności dzieci, zostaną otoczone opieką - powiedział. Pogrzeby ofiar wypadku mają charakter prywatny. Dwa pochówki odbyły się w piątek po oficjalnej uroczystości, ostatni - odbędzie się w sobotę. W minioną sobotę po południu śmigłowiec Kania Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wykonywał lot patrolowy wzdłuż wschodniej granicy, z Białegostoku do Mielnika. Przed godz. 18 z załogą stracono łączność. Szczątki śmigłowca odnaleziono w niedzielę nad ranem na Białorusi, 200 metrów od granicy, na wysokości miejscowości Klukowicze (Podlaskie). Przyczyna wypadku nie jest na razie znana. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzone jest przez prokuratury na Białorusi i w Polsce, pracują też komisje do badania wypadków lotniczych obu krajów.