Podczas obchodów Światowego Dnia Ochrony Środowiska dyrektor Pigan zaprezentował, przygotowaną w ministerstwie środowiska, koncepcję powiększenia BPN. Zakłada ona jednoczesny rozwój społeczno-gospodarczy powiatu hajnowskiego i dofinansowanie inwestycji. BPN miałby mieć po powiększeniu powierzchnię 30 tys. ha, a nie jak dotąd - 10,5 tys. ha. Przestałoby istnieć w całości Nadleśnictwo Białowieża, o kilkanaście procent zmniejszyłaby się powierzchnia Nadleśnictwa Browsk, Nadleśnictwo Hajnówka pozostałoby w niezmienionym kształcie - dodał Pigan. To propozycje, które będą teraz konsultowane z lokalną społecznością, bo to rady gmin z powiatu hajnowskiego będą podejmowały decyzje czy są za, czy przeciwko powiększeniu BPN - tłumaczył główny konserwator przyrody Janusz Zaleski. Minister środowiska Maciej Nowicki podkreślił, że bez samorządów żadna zmiana nie zostanie przeprowadzona. Minister dodał, że chciałby, aby przy powiększaniu BPN w całym powiecie hajnowskim został wdrożony pilotażowy w Polsce program zrównoważonego rozwoju, czyli "rozwoju regionu z zachowaniem dziedzictwa przyrodniczego i ochroną środowiska". W związku z powiększeniem parku narodowego, w ramach Białowieskiego Programu Rozwoju do puszczańskich samorządów miałyby trafić pieniądze - łącznie według ministra Nowickiego - około 200 mln zł - na inwestycje w ochronę środowiska, ale też turystykę, edukację, ekoturystykę. Jak poinformował prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Jan Rączka, 100 mln zł z tej sumy będzie pochodzić z NFOŚ : 90 mln zł na dotacje, a reszta w formie preferencyjnych kredytów na 15 lat. Pieniądze miałyby być pozyskiwane na konkretne projekty przedstawione przez samorządy. Pierwsze wnioski mogą być oceniane już w październiku 2009 roku, a cały program miałby trwać do 2014 roku - poinformował Rączka. Minister Nowicki podkreślał, że resort chce partnerskiego dialogu z samorządami z terenu powiatu hajnowskiego. Starosta hajnowski Włodzimierz Pietroczuk powiedział w imieniu samorządów z tego powiatu, że inicjatywę ministerialną przyjmują z zainteresowaniem. Podkreślał jednak, że poza inwestycjami wodno-kanalizacyjnymi potrzebne są inwestycje drogowe, kolejowe, ale też gazyfikacja. W tym roku obchodzona jest symboliczna rocznica 600-lecia objęcia ochroną Puszczy Białowieskiej. Według ministra środowiska to dobry moment, żeby zacząć mówić o powiększaniu Białowieskiego Parku Narodowego, czyli podniesieniu statusu ochrony puszczy. Od lat postulują o to środowiska naukowe i ekologiczne z kraju i zagranicy. Minister mówił, że podnoszenie statusu ochrony jest rzeczą ważną, ale rozumie też sytuację mieszkańców powiatu, bo nie może być tak, żeby wartość przyrodnicza była hamulcem rozwoju, powinna być "stymulatorem i bodźcem". Przypomniał, że w UE naczelną zasadą jest ekorozwój. Główny konserwator przyrody Janusz Zaleski zapewniał, że po powiększeniu BPN mieszkańcy będą mogli nadal zbierać na jego terenie grzyby i jagody. Żubr będzie nadal gatunkiem priorytetowym, jednak należałoby rozważyć rezygnację z dokarmiania tych zwierząt i wstrzymanie odstrzałów redukcyjnych żubrów. Samorządy z regionu Puszczy Białowieskiej dotąd były przeciwne powiększaniu Białowieskiego Parku Narodowego. Samorządowcy podkreślali, że region w dużej mierze żyje z Puszczy i powiększenie parku narodowego ograniczy ludziom do niej dostęp. Obawy zgłaszały m.in. lokalne firmy zajmujące się przetwórstwem drewna. Największe protesty miejscowej ludności wzbudził w 2000 roku zamiar powiększenia Parku, ogłoszony przez ministra środowiska Antoniego Tokarczuka. Wtedy minister chciał powiększyć BPN tak, aby objął on cały obszar polskiej części puszczy. Projekt ten upadł. Białowieski Park Narodowy (BPN) jest najstarszym parkiem narodowym w Polsce. Jest też jedynym obiektem przyrodniczym w Polsce wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa. Park obejmuje jedną szóstą powierzchni puszczy po polskiej stronie granicy. Cała powierzchnia puszczy to 150 tys. ha, z czego 62,6 tys. w Polsce, a 87,5 tys. na Białorusi.