W wyniku tych zmian znacznie poprawią się bardzo trudne obecnie warunki lokalowe Białostockiego Centrum Onkologii (BCO), a szpital wojewódzki im. Jędrzeja Śniadeckiego będzie się znajdował w jednym miejscu, co ułatwi zarządzanie nim i ograniczy koszty - poinformował marszałek województwa Jarosław Dworzański. BCO i szpital wojewódzki to dwa największe szpitale, którymi zarządza samorząd województwa podlaskiego. BCO jest jedynym ośrodkiem onkologicznym w Podlaskiem, a szpital wojewódzki jednym z trzech największych szpitali w Polsce. Zmiany, które mają dostosować oba szpitale do wymogów Unii Europejskiej, mają być sukcesywnie wdrażane do 2012 roku. Oba szpitale nie mają np. nowoczesnych bloków operacyjnych. Według koncepcji zaakceptowanej już przez władze województwa, BCO przejmie budynki, w których obecnie mieści się część ginekologiczno-położnicza szpitala wojewódzkiego. BCO i ginekologia sąsiadują ze sobą. Cały pion ginekologiczno-położniczy będzie natomiast przeniesiony do głównych budynków szpitala wojewódzkiego przy ulicy Skłodowskiej. Pieniądze na zmiany mają głównie pochodzić z funduszy UE - z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, ale też innych źródeł: ministerstwa zdrowia, budżetu państwa i województwa. Modernizacje w budynkach zajmowanych teraz przez ginekologię szpitala wojewódzkiego - by dostosować je do potrzeb centrum onkologii - mają kosztować 40 mln zł - poinformował Wiesław Mickiewicz, wicedyrektor departamentu zdrowia Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego. Cześć tych budynków to obecnie pustostany lub pomieszczenia dawno nie remontowane oraz poradnie stomatologiczne, które również zostaną przeniesione. Tylko dwa budynki są nowoczesne, bo tę część szpitala - tzw. łóżkową - oddano do użytku kilka lat temu. BCO ma obecnie jedynie 173 łóżka. Za 10 lat - zgodnie z normami powinno ich być - 250-300. W szpitalu rocznie jest hospitalizowanych 8 tys. pacjentów, 60 tys. leczy się w przyszpitalnej przychodni i poradniach. Chorzy przebywają w trudnych warunkach, od lat budynki nie były remontowane, jedna toaleta wypada na 35 osób - mówiła dyrektor BCO dr Marzena Juczewska. Podkreśliła, że o poprawę warunków lokalowych szpital zabiegał od 10 lat. Obecny na konferencji wojewódzki konsultant ds. onkologii prof. Marek Wojtukiewicz (pracuje w BCO) podkreślał, że liczba chorych na nowotwory wzrasta. W Polsce rocznie na nowotwory zapada ok. 1430 tys. osób - 90 tys. osób umiera. Rośnie liczba chorych w szpitalach także dlatego, że skuteczniejsze i dłuższe jest leczenie, dlatego zmiany lokalowe w BCO to konieczność. Zmiany w szpitalu wojewódzkim mają natomiast kosztować kilkanaście milionów złotych. Dyrektor szpitala wojewódzkiego Danuta Zawadzka powiedziała, że szpital jest obecnie rozlokowany na pięciu posesjach, co jest trudne w zarządzaniu nim. Przeniesienie ginekologii do głównych budynków szpitala pozwoli uporządkować te kwestie. Podkreśliła, że do 2012 roku w głównym budynku szpitala będzie nowoczesny blok operacyjny z lądowiskiem dla śmigłowców ratunkowych, co pozwoli cały pion zabiegowy szpitala (z chirurgią) zlokalizować w jednym miejscu, ginekologia zajęłaby wówczas miejsce chirurgii. Oceniła, że dopiero ok. 2012 roku przenosiny ginekologii byłyby możliwe.