Na Janowszczyznie koło Sokółki powstaje kumpiak, czyli szynka, przypominająca w smaku słynną włoską szynkę parmeńską. Kumpiak został wskrzeszony przez Jana Ancypo według starych receptur. - Urządziłem chatę prawie tak jak sto lat temu, można przy okazji zobaczyć, jak ludzie wtedy mieszkali. Sześć lata temu zacząłem w niej robić szynkę i ser według tradycyjnej receptury - mówi pan Jan. Roczna produkcja to około 200-300 serów i kilkadziesiąt kumpiaków. Są głównie atrakcją na targach krajowych i zagranicznych. Odwiedzający Podlasie mogą zostać nimi tylko poczęstowani. - Wszyscy się zajadają i dziwią, że w Polsce mamy "włoską"szynkę. Niestety nie możemy jej sprzedawać w naszym gospodarstwie agroturystycznym. Trzeba przyjechać do Sokółki, by tej szynki spróbować - zaprasza Jan.