Przeszukania były prowadzone we wtorek do późnych godzin wieczornych - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Adam Kozub. Jak dodał rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, miały one miejsce w kilkunastu miejscach w Białymstoku, Suwałkach, Grajewie i Łomży. Przeszukania były prowadzone m.in. w Podlaskim Urzędzie Marszałkowskim. Chodziło o zabezpieczenie komputerów, nośników elektronicznych, dokumentacji prowadzonej przez urzędników, ale też w firmach prowadzących działalność gospodarczą i w mieszkaniach prywatnych osób. Kozub podkreślił, że nie ma jeszcze szczegółowej wiedzy, co zabezpieczono. Kozub dodał, że śledztwo w tej sprawie trwa od grudnia 2009 roku, zawiadomienie składało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Podkreślił, że na razie jest to śledztwo prowadzone w sprawie, co oznacza, że nikomu nie postawiono zarzutów. Także w trakcie przeszukań nikogo nie zatrzymano. Zasłaniając się dobrem śledztwa prokuratura odmawia na razie podawania szczegółów sprawy.