Strażacy proszą o rozwagę i przypominają, że wypalanie traw jest niebezpieczne zarówno dla środowiska naturalnego, jak i ludzi i niektórych obiektów budowlanych. Wypalanie traw często kończy się niekontrolowanym rozprzestrzenianiem ognia. Chociaż po zimie gleba jest wilgotna, to wyschnięte trawy w połączeniu ze zmiennymi wiatrami powodują, że ogień dociera nieraz, wbrew intencjom podpalaczy, do zabudowań gospodarskich i obszarów leśnych. Corocznie w Polsce w trakcie takich pożarów ginie od kilku do kilkunastu osób. Gęsty dym ścielący się na drogach ogranicza widoczność, stając się przyczyną kolizji i wypadków samochodowych. Wszystko to prowadzi do wielu strat materialnych, a także osobistych tragedii. Tylko w 2007 r. na terenie województwa podlaskiego interwencja straży pożarnej była konieczna w blisko 700 takich przypadkach. Pamiętać należy, że siły i środki straży pożarnej uczestniczące w gaszeniu pożarów traw mogą być w tym samym momencie bardziej potrzebne w innym miejscu. Strażacy przypominają też, że wypalanie traw jest prawnie zabronione. Złamanie tego zakazu zagrożone jest karą aresztu lub grzywny.