Piotr Wawrzyk: Czeka nas niespokojna noc
Na podstawie doniesień od Straży Granicznej wygląda na to, że czeka nas niespokojna noc - powiedział Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych. Według Straży Granicznej strona białoruska przygotowuje się w niedzielę na dużą próbę forsowania granicy. Jak podano, w rejon koczowiska w Kuźnicy docierają kolejne grupy uzbrojonych funkcjonariuszy, a migranci otrzymali od białoruskich służb m.in. gaz. Na koczowisku w rejonie Kuźnicy było duże poruszenie. Funkcjonariuszy i żołnierzy wojsk operacyjnych wzmocnili żołnierze WOT.
W Polskim Radiu 24 wiceminister powiedział, że "ściąganie kolejnych osób z Mińska na granicę każe przewidywać, że będzie duża liczba siłowych prób przekroczenia granicy" i dodał, że na podstawie informacji od Straży Granicznej wygląda na to, że czeka nas niespokojna noc.
- Wszystko wskazuje na to, że białoruskie służby aktywnie będą "pomagały" w forsowaniu naszej granicy przez migrantów - powiedział i dodał, że służby zwożą dla migrantów gaz łzawiący, kamienie i gruz.
"Granica polsko - białoruska. Na koczowisku w rejonie Kuźnicy było duże poruszenie. Funkcjonariuszy i żołnierzy wojsk operacyjnych wzmocnili żołnierze WOT. Wspólnie stoimy na straży nienaruszalności granic" - napisały służby prasowe WOT na Twitterze terytorialsów późnym wieczorem.