Do tragedii doszło w czwartek w nocy, około godziny 2.00 na krajowej "dziewiętnastce" pomiędzy Wasilkowem, a Czarną Białostocką - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że 21-letni kierowca, który jechał oplem w kierunku Czarnej Białostockiej, najprawdopodobniej wyprzedzał z prawej strony pobocza inny samochód, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na lewą stronę jezdni. Tam zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka tirem. Auto dachowało i zatrzymało się na przydrożnym drzewie. Pasażer auta zginął na miejscu. Okazało się, że kierowca opla był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,2 promila alkoholu we krwi. W miejscu zderzenia utrudnienia w ruchu trwały niemal sześć godzin. Obecnie policjanci ustalają tożsamość pasażera oraz wyjaśniają okoliczności, w których doszło do wypadku.