Znajduje się tam ekspozycja zdjęć znanego podlaskiego artysty fotografika Antoniego Remiesza. Wystawa nosi tytuł "Znikające Podlasie". Większość zdjęć została wykonana w ciągu kilku ostatnich lat, ale jest też kilka, które pochodzą z lat siedemdziesiątych. - W czasach magii pieniądza i bezlitosnej walki z czasem, ginie gdzieś kultura, zanika tradycja i dziedzictwo - powiedział na wernisażu Antoni Remiesz, autor zdjęć. - Moje fotografie prezentują ostatnie już egzemplarze dawnych budowli wiejskich województwa podlaskiego. Zapewne w niedalekiej przyszłości obiekty te znikną już na zawsze. Przyszłe pokolenia będą mogły jednak zobaczyć je na zdjęciach. Fotografuje głównie przyrodę Antoni Remiesz zdobył wiele nagród oraz wyróżnień w prestiżowych konkursach fotograficznych. Jest autorem między innymi serii widokówek z rejonu Mielnika, a także albumu fotograficznego o Bugu. - W swojej pracy przeważnie skupiam się na tematach związanych z przyrodą. Rzadko fotografuję osoby - mówił na otwarciu wystawy Antoni Remiesz. - Fotografia przyrodnicza wymaga od fotografującego dużo cierpliwości. Często bywa tak, że trzeba długo czekać, aby zrobić odpowiednie ujęcie, a i tak później dochodzimy do wniosku, iż wykonana fotografia nas nie satysfakcjonuje. Wtedy wracamy do tego samego tematu. Próbujemy wykonać zdjęcie lepsze technicznie, ciekawsze i piękniejsze. Wymaga to niestety poświęcenia czasu - powiedział Antoni Remiesz. "Przepis na dobre zdjęcie" Artysta opowiadał na wernisażu o swojej przygodzie z fotografią i przekazał przyszłym adeptom tej trudnej sztuki kilka cennych porad i wskazówek. - Fotografia przyrodnicza i plenerowa zafascynowała mnie wiele lat temu. Jest to niekończące się bogactwo tematów, form plastycznych oraz przejawów życia i zachowań - opowiadał Antoni Remiesz. - W moim przekonaniu, tę dziedzinę fotografii uprawiają przede wszystkim osoby spokojne. Trzeba umieć cierpliwie czekać na odpowiedni moment na zrobienie zdjęcia. Fotograf przyrody musi być bystrym obserwatorem otoczenia. Potrzebne są jeszcze takie cechy jak ciekawość świata, dociekliwość oraz chęć uczenia się od innych i od samej natury. Ważna jest także wrażliwość artystyczna i umiejętność wyszukiwania motywów. Poza tym, fotografia przyrody to także opisywanie zdjęć, rozpoznawania uwiecznionych gatunków i zgłębianie wiedzy na ich temat - powiedział artysta. Ekspozycja zdjęć Antoniego Remiesza będzie otwarta w galerii BDK - u do końca stycznia. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony miasta Bielsk Podlaski.