Pędzili 300 km/h ulicami miasta. Wszystko transmitowali w internecie
Młodzi ludzie urządzi sobie rajd ulicami Białegostoku, a wszystko transmitowali na żywo w mediach społecznościowych. Na nagraniu słyszymy, że kierowca "chwali się" jazdą 300 km/h, a jego pasażerka ekscytuje się liczbą widzów, śledzących ich poczynania. Sprawą zajmuje się już policja, do której trafiło nagranie z niebezpiecznej jazdy.
![Niebezpieczna jazda ulicami Białegostoku. Transmitowali wszystko w internecie. Zdj. ilustracyjne](https://i.iplsc.com/-/000JDO4F04JGLNIK-C461-F4.webp)
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło niedawno na ulicach Białegostoku. Młodzi ludzie postanowili urządzić sobie rajd ulicami miasta, a na dodatek wszystko transmitowali na żywo w internecie.
Białystok. Pędzili ulicami 300 km/h
O nagraniu stało się głośno za sprawą youtubera Michała Jesionowskiego, prowadzącego kanał "Miłośnicy czterech kółek - zrób to sam". W jednym ze swoich materiałów opublikował on wideo, na którym widać niebezpieczną jazdę ulicami Białegostoku.
Nagranie pierwotnie pojawiło się na TikToku, gdzie twórcy na żywo transmitowali swoje poczynania.
Z nagrania wynika, że niebezpieczna jazda miała miejsce już po zmroku, częściowo na obwodnicy - jak mówił Jesionowski - a częściowo w terenie zabudowanym, o czym świadczą kilka razy mijane przez samochód sygnalizacje świetlne.
Rajd ulicami Białegostoku. Sprawą zajmuje się policja
Kierowca "chwalił się", że w pewnym momencie na liczniku miał nawet 300 km/h, a jego pasażerka co chwila ekscytowała się przybywającą liczbą widzów oglądających live.
- To co robią twórcy internetowi doprowadziło do tego, że każdy chce być popularny. Każdy "Seba" i "Karyna" teraz chce pojeździć i popalać po mieście - skomentował youtuber Michał Jesionowski.
Nagranie trafiło już w ręce policjantów. Mundurowi będą teraz identyfikować osoby, które brały w nim udział.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!