Ciechanowiec słynie z ogólnopolskich konkursów gry na dawnych instrumentach pasterskich, które od ponad 20 lat organizuje tamtejsze Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka. Za sprawą konkursów w Ciechanowcu, w okolicach wiele osób gra na ligawkach, w liturgii pojawiają się jednak jeszcze rzadko, choć tradycja ożywa. Ligawka - drewniana zakrzywiona trąba - nazywana jest trąbą adwentową. W tradycji grano na ligawkach w Adwencie, by przypominać o sądzie ostatecznym. Teraz w Ciechanowcu ligawka symbolicznie obwieści koniec Adwentu, bo nastało Boże Narodzenie - poinformował proboszcz ciechanowieckiej parafii ks. Kazimierz Siekierko. Grać na ligawce będzie parafianin Stanisław Pełszyk, laureat ciechanowieckich konkursów. Chropawy dźwięk ligawki brzmieć będzie, gdy w kościele będą wygaszone światła. Po obwieszczeniu końca Adwentu wierni zaśpiewają o północy kolędę "Wśród nocnej ciszy". Dawniej w ciechanowieckim kościele w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia istniała tradycja święcenia owsa. 26 stycznia kościół obchodzi święto Św. Szczepana - pierwszego męczennika. Istniał zwyczaj święcenia owsa, żeby - jak tłumaczy ks. Siekierko - ziarno było "zaczynem dającym nowe życie, tak jak zaczynem była ofiara św. Szczepana". Proboszcz zastanawia się nad powrotem do tej tradycji.