Do Opery i Filharmonii Podlaskiej przyjechały trzy fortepiany, jeden z nich zostanie wybrany przez dwóch pianistów: Kevina Kennera oraz prof. Roberta Marata - poinformował w środę podczas spotkania z dziennikarzami dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Roberto Skolmowski. - Wybrany do opery fortepian musi być najwyższej próby - mówił Skolmowski. Dodał jednak, że każdy z fortepianów brzmi nieco inaczej i trzeba go "niezwykle precyzyjnie dobrać" do walorów akustycznych tego miejsca. Skolmowski dodał, że prezentowane w operze fortepiany to model Yamaha CFX, który był wybrany do gry w finale XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, który w 2010 roku odbył się w Warszawie. W tym roku na zakup instrumentów przeznaczono w Operze i Filharmonii Podlaskiej, która przygotowuje się do przenosin do nowego gmachu, 3 mln zł. Kupiono m.in. pianina, altówki, wiolonczele, kopie barokowych instrumentów czy kontrafagot, którego placówka do tej pory nie posiadała. W instrumentarium znalazły się także 130-letnie skrzypce pochodzące z Francji. Ważnym instrumentem jest również, zakupiona ostatnio z własnych wpływów opery, 200-letnia wiolonczela, o którą - jak dodał Skolmowski - placówka zabiegała od dawna. Otwarcie nowego gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku zaplanowano na 28 września, wtedy też odbędzie się premiera "Strasznego dworu" Stanisława Moniuszki, dzień później - premiera musicalu "Korczak". Natomiast już w maju ma zostać otwarty amfiteatr przy operze, gdzie odbędą się pierwsze koncerty plenerowe, a latem mają odbywać się pokazy filmów. Europejskie Centrum Kultury - Opera i Filharmonia Podlaska to największa inwestycja realizowana przez samorząd województwa podlaskiego. Budowa jest współfinansowana ze środków UE, ministerstwa kultury i budżetu województwa podlaskiego. Koszt inwestycji szacuje się na 220 mln zł.