Koszt wykonania projektu nie jest znany. Można się jednak spodziewać, że znacznie przewyższa cenę zwykłej wiaty przystankowej. Jednak przystanki szczególnie upodobali sobie suwalscy chuligani. Według wyliczeń Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej z grudnia 2009 roku wandale wyrządzili szkody na kwotę około 25 tys. złotych - wybili wówczas prawie 70 szyb. Aż strach pomyśleć, jak mogliby obejść się z przystankiem pod strażakiem. Projekt przystanku komunikacji miejskiej nadesłał do suwalskiego ratusza profesor Politechniki Białostockiej, architekt Zbigniew Piniński. Przystanek ten w zamyśle autora mógłby być zlokalizowany przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej przy ulicy Mickiewicza w Suwałkach. Komentarze i opinie można przesyłać do rzecznika prasowego UM w Suwałkach - rzecznik@um.suwalki.pl