- Tego jeszcze nie było. Jeśli zima będzie lekka, te bociany mogą przeżyć, chociaż nie odleciały z jakichś przyczyn zdrowotnych - powiedział Wojciech Misiukiewicz z Wigierskiego Parku Narodowego. Zapewnił, że sam widział, jak bocian w Kaletniku chodził po łące i szukał pożywienia. - Tam jest wiele gryzoni, więc bociany w takich warunkach sobie poradzą - powiedział Misiukiewicz. Zwykle pozostające w Polsce na zimę bociany albo są odławiane, gdy są już słabe, albo giną z wycieńczenia. Tym razem może być inaczej, bo - według Misiukiewicza - ta zima naprawdę powinna być lekka. Zwykle w grudniu w czasie Sylwestra i Nowego Roku na polskim biegunie zimna temperatury sięgają nawet minus 30 st. C. W tym roku temperatura w dzień jest dodatnia. Jedynie w nocy jest lekki mróz.