Najwięcej awarii spowodował w nocy z piątku na sobotę silny wiatr łamiący konary drzew, któremu w części Podlasia towarzyszył padający śnieg, a w innej - marznący deszcz. Rano odłączonych było 140 stacji transformatorowych, m.in. w okolicach Augustowa, Sokółki i Gródka, co pozbawiło prądu kilka tysięcy odbiorców. Przed południem prądu nie miało jeszcze około trzech tysięcy odbiorców, ale awarie udało się szybko usunąć. Energetycy obawiają się jednak zmiany pogody, zapowiadane są bowiem większe opady śniegu. Według policji, drogi w Podlaskiem są od rana przejezdne, nie zanotowano żadnych poważnych wypadków, ale policjanci ostrzegają, że może być ślisko, zwłaszcza na oblodzonych drogach lokalnych. Strażacy tylko raz byli wzywani do usunięcia z drogi gałęzi złamanej przez silny wiatr.