Współczesny Białystok, a przede wszystkim jego mieszkańcy, są właściwie ciągle na etapie poszukiwania własnej tożsamości historyczno - kulturowej. Takie sytuacje zdarzają się nierzadko w miejscowościach, w których dominuje ludność napływowa, a więc zbiorowość, która nie odczuwa więzów historycznych z miejscem swego zamieszkania. Bowiem często poczucie wspólnoty jest odrzucane. To co jest teraz należy do nas, to co było jest obce, nie nasze. Należy pamiętać, że kiedy stajemy się mieszkańcami pewnego miejsca, zostajemy przypisani do jego historii i kultury, a więc także pamięci która utrwaliła się o nim. Za jedną z najważniejszych potrzeb, każdej społeczności należy uznać tworzenie świadomości i tożsamości grupowej. Żadna grupa społeczna nie może bowiem istnieć, jeżeli jej członkowie nie mają poczucia świadomości grupowej i poczucia przynależności do niej. Zatem znaczenie pamięci społecznej czy historycznej jest w tym wypadku bardzo ważne, bowiem w wytworzeniu poczucia tożsamości zasadniczą rolę ma poczucie wspólnej przeszłości . Odtwarzanie historii miasta jest zatem koniecznością . Planowanie utworzenia Muzeum Mody i Tekstyliów "ITE" ma na celu ukazanie jednego z najważniejszych okresów w historii i rozwoju miasta, kiedy to z rezydencji magnackiej przekształciło się w prężny ośrodek przemysłowy. Właśnie włókiennictwo stało się wiodącym przemysłem w Manchesterze Północy, jak nazywano Białystok. Powstało tu szereg fabryk - Małki Blochowej, Eugeniusza Beckera, Hendricksa, braci Commichau, Chaima Nowika, Bolesława Polaka, Dawida Szapiro, Tryllingów i wielu innych. Białystok zawdzięcza tym przybyszom z różnych miejsc w Europie, nie tylko rozwój przemysłowy, ale przede wszystkim wielki wkład w rozwój życia kulturalnego. Obok fabryk powstawały wspaniałe rezydencje, stając się często salonami kulturalnymi miasta, jak choćby dom Commichau przy ul. Warszawskiej. Potrzeby przemysłu spowodowały iż w Białymstoku pojawiły się nowinki techniczne, jak telefon, wodociągi i prąd. Białystok tamtego okresu charakteryzował się specyficznym urokiem wieloetnicznego miasta. Dzisiaj niestety po "włókienniczym Białymstoku" pozostało niewiele a właściwie nic, co współczesnym mieszkańcom i odwiedzającym nasze miasto turystom przypominało by historię tak ważnego dla Białegostoku okresu. Inicjatywa spotkała się z pełnym poparciem prezydenta Białegostoku. Został powołany zespół, który opracuje harmonogram niezbędnych działań, jakie powinien podjąć urząd od strony formalno-prawnej tak, by pomóc przy realizacji tego projektu. Pozostajemy w stałym kontakcie z założycielami Stowarzyszenia, trwają również poszukiwania ewentualnej lokalizacji tego typu instytucji kulturalnej na terenie Białegostoku. Urszula Sienkiewicz - Nogal Rzecznik Prezydenta Miasta Białegostoku mn