Ministerstwo Edukacji Narodowej sugeruje, że rozwiązanie tej kwestii nie jest w jego gestii, lecz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Od dłuższego czasu środowiska prawosławne, m.in. radni miejscy Białegostoku zabiegają o takie rozwiązania prawne, które pozwoliłyby na wprowadzenie dni wolnych w szkołach bez konieczności odpracowywania tych dni. Prawosławni obchodzą święta Bożego Narodzenie zgodnie z kalendarzem juliańskim (13 dni po katolikach), a więc 7 i 8 stycznia. Jak podała w czwartek Katolicka Agencja Informacyjna, zwierzchnik Cerkwi metropolita Sawa napisał notę protestacyjną do minister edukacji Katarzyny Hall w związku z odmową zwolnienia uczniów z zajęć szkolnych w dni prawosławnego Bożego Narodzenia. Według KAI, abp Sawa ubolewał w nocie, że prawosławni uczniowie i nauczyciele nie mieli możliwości spokojnego i godnego świętowania Bożego Narodzenia; z przykrością miał też stwierdzić, że MEN "nie zechciało zająć się poważnie problemem i go rozwiązać". KAI podała także, że resort edukacji odpowiedział abp. Sawie, iż wprowadzenie praktyki zwolnień w celu obchodzenia świąt religijnych nie będących dniami ustawowo wolnymi od pracy lub nauki bez konieczności ich odpracowania lub wyrównania zajęć dydaktycznych, byłoby naruszeniem przepisów. Wiceminister edukacji Zbigniew Marciniak powołał się na ustawę o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. MEN sugeruje - według KAI - wyznawcom prawosławia, że to do ministra spraw wewnętrznych i administracji (do którego kompetencji należą sprawy wyznań religijnych) należałoby wystąpić z ewentualną propozycją zmian przepisów. Hierarchowie Cerkwi w Polsce oceniają, że w kraju zamieszkuje ok. 550-600 tys. wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, z czego połowa przypada na Białostocczyznę. Tam głównie mieszkają w Białymstoku oraz miastach południowo- wschodniej części województwa podlaskiego: Hajnówce, Bielsku Podlaskim i Siemiatyczach. Według danych kuratorium oświaty w Białymstoku, w tym roku szkolnym otrzymało ono wnioski z 20 szkół o zgodę na dzień lub dwa dni wolne od zajęć i odpracowanie ich w innym terminie w związku z obchodami prawosławnego Bożego Narodzenia. W minionych latach szkół nieczynnych w prawosławne Boże Narodzenie było w Podlaskiem więcej. Rzecznik kuratorium oświaty w Białymstoku Małgorzata Palanis mówił w styczniu, że możliwa jest sytuacja, iż niektóre szkoły nie zgłosiły tego kuratorowi, jeśli mają zapis o dniach wolnych w tym czasie, w swoim statucie. Podlaskie kuratorium chciałoby połączyć ferie świąteczne (rozpoczynające się w okolicach 24 grudnia) z zimowymi. Wtedy objęłyby one także czas świąt według kalendarza juliańskiego. Taką propozycję przedstawiło ministerstwu oświaty kilka miesięcy temu.