Jak poinformowano w białostockim biurze prognoz, w Suwałkach w nocy z niedzieli na poniedziałek zanotowano -22 stopnie C, a przy gruncie -26. Najmroźniej przy gruncie było w Olsztynie, bo aż -29 stopni C. Z tego powodu problemy z odpaleniem silników samochodów miało wielu mieszkańców północno-wschodniej Polski. Na trasy nie wyjechało kilka autobusów PKS w Suwałkach. W Szkole Podstawowej w Słobódce k. Szypliszek nie udało się uruchomić szkolnego gimbusa; dzieci były dowożone do placówki doraźnie zorganizowanym transportem. Jak informują drogowcy, trasy krajowe w Podlaskim są przejezdne i czarne. Jedynie na niektórych drogach lokalnych jest ślisko.