Nikt nie odniósł obrażeń. Przyczyna pożaru nie jest znana, ma ustalić to policyjne śledztwo - poinformował rzecznik prasowy podlaskich strażaków Marcin Janowski. Pożar wybuchł po południu na budowie kompleksu bloków. W 3,5- godzinnej akcji gaśniczej wzięło udział 14 strażaków. Mieszkańcy sąsiednich bloków zauważyli gęsty dym. Okazało się, że płonie styropian ułożony na ścianie budowanego obiektu, potem także i ten składowany tuż obok bloku. Zajęła się także stolarka okienna w bloku, a także inne składowane materiały budowlane. W sumie - jak podał Janowski - na ścianie spłonęło 400 metrów kwadr. styropianu, do tego 250 paczek tego materiału, który miał być dopiero ułożony, 10 metrów sześć. sklejki, a także kilka rolek papy. Powstały także inne zniszczenia - np. zbrojenia ułożonego na przygotowanym do zalania stropie. Straty oszacowano na ok. 1 mln zł, uratowane mienie - na 2 mln zł.