Główną ideą konkursu, organizowanego przez Operę i Filharmonię Podlaską w Białymstoku, jest promowanie i edukacja młodych adeptów sztuki dyrygenckiej. Do jego tegorocznej edycji zgłosiła się rekordowa liczba dyrygentów: ponad 180 z kraju i zagranicy. Do przesłuchań konkursowych w Białymstoku zakwalifikowano 32 uczestników z siedemnastu krajów. To młodzi dyrygenci m.in. z Polski, Francji, Ukrainy, Argentyny, Kolumbii, Australii, Japonii i Tajwanu. Imprezę rozpoczął niedzielny koncert orkiestry symfonicznej Opery i Filharmonii Podlaskiej, pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka, przed laty dyrektora białostockiej filharmonii (obecnie dyrektora artystycznego Filharmonii Śląskiej w Katowicach) i pomysłodawcy konkursu. Na fortepianie zagrał Kevin Kenner z USA. W programie był m.in. koncert fortepianowy G-dur Maurice'a Ravela oraz "Mała suita" na orkiestrę symfoniczną Witolda Lutosławskiego, którego imię nosi konkurs. W konkursie w Białymstoku biorą udział młodzi dyrygenci, którzy jeszcze studiują albo dopiero rozpoczynają swoja karierę. Ich wiek nie może przekraczać 31 lat. Mirosław Jacek Błaszczyk uważa, że udział dyrygentów z różnych krajów daje możliwość "podpatrywania" innych technik, a także wymiany doświadczeń. Zadaniem dyrygentów będzie poprowadzenie próby z orkiestrą oraz konkursowa prezentacja wybranych utworów. Konkurs podzielony jest na trzy etapy. Uczestnicy, którzy dotrą do ścisłego finału, muszą być przygotowani na - opracowanie z orkiestrą i wykonanie - w sumie czternastu utworów z listy regulaminowej. To wybitne utwory: uwertury, koncerty i symfonie m.in. Wolfganga Amadeusza Mozarta, Piotra Czajkowskiego, Stanisława Moniuszki czy Fryderyka Chopina. Międzynarodowe jury oceniać będzie m.in. warsztat dyrygenta, jego wrażliwość a także sposób pracy z orkiestrą, np. jak reaguje on na złe dźwięki czy jak rozmawia z muzykami. Jak powiedział Błaszczyk na konferencji prasowej poprzedzającej imprezę, konkurs jest szansą dla młodych artystów, którzy nie mają jeszcze wielu możliwości zaprezentowania swoich umiejętności. Dodał, że to właśnie laureaci, którzy zapraszani są potem do prowadzenia koncertów w kraju i zagranicą, budują prestiż konkursu. Konkurs Młodych Dyrygentów organizowany jest przez Operę i Filharmonię Podlaską od 1994 roku i odbywał się dotąd co cztery lata. Przez pierwsze trzy edycje był ogólnopolskim przeglądem. Artyści walczą m.in. o nagrody finansowe, a laureat pierwszej nagrody ma zapewniony udział się w Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach.