Podczas ogłoszenia wyroku w Sądzie Okręgowym w Łomży, sędzia Grzegorz Skrodzki mówił, że napaść miała podłoże rasowe. Świadczyć o tym mają słowa, którymi posługiwali się napastnicy wobec Egipcjanina, nazywając go m.in. "brudasem" i nakazując mu opuścić Polskę. "Tego typu określenia zupełnie nie pasują nie tylko do osoby samego pokrzywdzonego, ale również do warunków, w jakich powinni cudzoziemcy funkcjonować w naszym kraju" - powiedział sędzia Grzegorz Skrodzki. Jak dodał, oskarżony 20-latek był już raz skazany za pobicie i otrzymał wówczas karę pozbawienia wolności z długim okresem próby, ale - jak mówił sędzia - wyrok nie powstrzymał go od popełnienia kolejnego, bardzo podobnego czynu. Do pobicia Egipcjanina pracującego w barze z kebabem w Łomży doszło w listopadzie ubiegłego roku. Z zeznań świadków wynikało, że napastników było trzech. Sprawa jednego została wyłączona do oddzielnego postępowania. Tożsamość drugiego mężczyzny nie została ustalona. Skazany dzisiaj 20-latek twierdzi, że niewiele pamięta z wydarzeń tamtej nocy, bo był pod wpływem alkoholu. Poszkodowany domagał się jedynie wyrównania strat, które spowodowali napastnicy. Po pobiciu wyprowadził się z Łomży.