Był to pierwszy turniej imienia zmarłego w tym roku sponsora suwalskiego klubu Tomka Godlewskiego, a zmagania piłkarzy oglądali z trybun ojciec i siostra Tomka. Przed pierwszym meczem pamięć patrona turnieju uczczono chwilą ciszy. Drugie miejsce zajęła Drużyna Prezydenta, trzecie Wigry Suwałki, a czwarte Pogoń Lwów, która zaliczyła swój pierwszy po wojnie oficjalny występ w Polsce. W kronikach Pogoni znajdzie się też nazwisko 15-letniego Stasia Klimczaka, który w spotkaniu z Litwinami strzelił pierwszego gola dla lwowian w występach poza Ukrainą. Przed turniejem z piłkarze i działacze z Lwowa złożyli wizytę w suwalskim ratuszu, gdzie spotkali się z władzami miasta. Impreza zorganizowana przez Suwalskie Stowarzyszenie na Rzecz Promocji Sportu i Rekreacji "Spartakus" oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach po raz kolejny okazała się świetną zabawą, podczas której kibice zgromadzeni w hali Zespołu Szkół nr 2 mogli obejrzeć Patryka Małeckiego, Jacka Zielińskiego, Jacka Bayera, Piotra Stokowca oraz Litwinów: Grazvydasa Mikulenasa, Tomasa Razanauskasa czy Donatasa Venceviciusa, który jest dziś drugim trenerem reprezentacji Litwy. Suwalskim kibicom przypomnieli się też byli piłkarze Wigier: Andrzej Niewulis (Jagiellonia Białystok), Paweł Baranowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) czy Janusz Bucholc (Vetra Wilno). Podczas imprezy odbyły się licytacje gadżetów sportowych. Dochód z turnieju wyniósł 13.550 zł. Z tej kwoty 8.550 zł zostanie przeznaczonych na reaktywację przedszkola piłkarskiego przy stowarzyszeniu Spartakus, a 5.000 zł organizatorzy przekażą wielodzietnej rodzinie z podsuwalskiej Wołowni, której ojciec i syn zginęli niedawno w wypadku samochodowym.