Konferencję pod hasłem "Exodus. Deportacje i migracje (wątek wschodni)" stan i perspektywy badań - zorganizował białostocki oddział IPN, przy współpracy m.in. ze Związkiem Sybiraków. Jej podstawowym celem było podsumowanie dotychczasowych badań na ten temat. Główny wątek to weryfikacja danych, w zależności od źródeł - bardzo rozbieżnych, dotyczących liczby osób, które dotknęły sowieckie represje. Związek Sybiraków przyjmuje i ciągle podtrzymuje tę liczbę, że osób wywiezionych na Wschód było 1,35 mln. Sybiracy przyjmują też, że co trzecia z nich nie wróciła z zesłania. Historycy prezentowali w czwartek dane na podstawie badań archiwów radzieckich, w tym archiwów różnych pionów NKWD, i porównywaniu ich z zestawieniami imiennymi zesłańców. Jak mówił dr Aleksander Gurjanow z pozarządowego Stowarzyszenia "Memoriał" w Moskwie (autor licznych publikacji o sowieckich represjach wobec Polaków), oszacowana w ten sposób liczba obywateli polskich (nie tylko Polaków, ale także m.in. Białorusinów i Ukraińców) deportowanych w głąb ZSSR w latach 1939- 41 oszacowana została na 320 tys. osób (z ewentualnym błędem nie przekraczającym 10-15 tys. osób). Do tego dochodzą aresztowania i przetrzymywanie jeńców w obozach. W sumie represje -według tych danych - dotknęły od 460 do 490 tys. obywateli polskich. Życie straciło ponad 58 tys. osób. Z oceną Gurjanowa zgodził się dr Jerzy Milewski z białostockiego oddziału IPN, który prezentował dane dotyczące represji wobec mieszkańców dawnej Białostocczyzny. Jak podał, w czterech masowych deportacjach na Wschód sowieci wywieźli ponad 50 tys. mieszkańców tego regionu. Milewski podkreślał, że podczas deportacji Sowieci stosowali kryterium prewencyjne (władze chciały pozbyć się osób, które z racji swojej pozycji zawodowej lub życiowej mogły być dla niej niebezpieczne) i odpowiedzialność zbiorową - dlatego na Wschód wywożono całe rodziny. Konferencja zainaugurowała obchody związane z Marszem Żywej Pamięci Polskiego Sybiru, który w piątek przejdzie ulicami Białegostoku. Wezmą w niej udział zesłańcy i ich potomkowie oraz młodzież szkolna. Marsz zakończy uroczystość przy Grobie Pomniku Nieznanego Sybiraka, jedynym takim w Polsce.