Miasto nie zapłaciło za część inwestycji, a niedawno sąd stwierdził, że musi to zrobić. Sejnom nie będzie łatwo znaleźć tak dużą kwotę. To ponad jedna piąta budżetu miasta na cały bieżący rok, a Sejny i bez tego mają już ponad 3 miliony deficytu. Jeszcze w ubiegłym roku miasto miało niewielkie rezerwy na wypadek niekorzystnego orzeczenia sądu w sprawie oczyszczalni, ale później te rezerwy rozwiązano. Skąd Sejny wezmą pieniądze - nie wiadomo, burmistrz miasta jest dziś niedostępny.