Należą do niego uczniowie z klas II - VI, łącznie zrzesza ono 26 członków. Dzieci spotykają się co tydzień, by pogłębiać więź z Jezusem i budować wzajemne relacje. Jest już tradycją, że uczniowie z Ogniska Misyjnego aktywnie włączają się w niesienie pomocy innym. Tak też było w tym roku. Już w Adwencie dzieci przygotowywały stroiki bożonarodzeniowe i ozdoby choinkowe wykonane z makaronu, a następnie sprzedawały przy Parafii Ojców Kapucynów i w szkole. Nauczyciele i uczniowie chętnie je kupowali, dzięki czemu mogliśmy przygotować paczki dla dzieci ubogich. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, razem z grupą teatralną działającą w szkole, uczniowie z Ogniska przedstawili jasełka misyjne. W ten sposób zainaugurowali Spotkanie Opłatkowe dla nauczycieli, pracowników szkoły i zaproszonych gości. Następnie w dniach od 28 grudnia do 6 stycznia 15 dzielnych kolędników misyjnych (3 grupy) wraz z s. Małgorzatą wyruszyło do Instytucji i rodzin ze śpiewem kolęd i krótką scenką misyjną. Tak kolędowali Wzorem lat ubiegłych dzieci z Ogniska włączyły się w akcję Kolędników Misyjnych, aby pomóc rówieśnikom. Z sekretariatu krajowego PDMD otrzymali specjalne materiały, w tym szopki, które wręczali podczas kolędowania. Wędrując od domu do domu, wyśpiewując radość narodzenia Zbawiciela - Światłości świata, odwiedzali także niektóre z instytucji państwowych i kościelnych w naszym mieście, min.: Urząd Miasta, Telewizję Vektra, Szpital Wojewódzki, Komendę Wojewódzką Policji, Seminarium Duchowne, Pałac Biskupa St. Stefanka i T. Zawistowskiego, Dom Wspólnoty Kapłańskiej, Klasztor Ojców Kapucynów, Domy Zakonne Sióstr i wiele innych miejsc. Łącznie odwiedzili ponad 100 instytucji. Dotknęli prawdy, że nie ma większej radości od tej, gdy możemy ofiarować bliźnim najcenniejszy Dar jaki otrzymaliśmy i którego nie ubywa, lecz przeciwnie - im więcej dajemy, tym więcej otrzymujemy. Czas, który z miłością ofiarowali innym, nie jest czasem straconym. Przeciwnie, jest najlepszą inwestycją serca. Podejmując trud misyjnej kolędy, przekonali się, jak wiele dobra zrodziło się w sercach ludzi, którzy ich przyjmowali. Śpiewali z nimi kolędy, uważnie słuchali co mówili, nie ukrywali też łez wzruszenia. Niektórzy robili sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia i zapraszali w przyszłym roku. Składali ofiary, obdarowywali słodyczami. Podczas kolędowania spotykali także osoby, które nie zapraszały ich do swoich domów, ale mali misjonarze nie zniechęcali się. Powtarzali jak echo, że Jezusa też nie wszędzie przyjęto i ruszali dalej pukając do drzwi ludzkich serc. Dzieci odczuwały szczęście w sercu, że w taki sposób mogą być małymi misjonarzami. Są wdzięczni Bogu za ten piękny czas, ponieważ zamiast nudzić się w domu, oglądać telewizję czy grać na komputerze, mogli pożytecznie i z ogromną satysfakcją spędzić ferie świąteczne. Tekst opracowała Szkoła Podstawowa nr 2 Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony Łomży.